Awaryjny zasilacz UPS do wszystkiego

Awaryjny zasilacz UPS do wszystkiego

Zimowe przerwy w dostawie prądu okazały się bardzo problemowe zwłaszcza w przypadku pieca CO, gdzie bez prądu nie można było palić bo nie było obiegu bez pompy CO, woda się gotowała ale ciepła w domu nie było. Podobnie latem gdy z kolei glikol w solarach rozgrzewa się razem z panelami do czerwoności w przypadku braku prądu, pociąga to za sobą jego wyciek lub nawet niekiedy poważną i kosztowną awarię. Nawet głupia lodówka z jedzeniem, które w lato szybko potrafi się zepsuć też potrzebuje ciągłego zasilania. Tylko w swoim domu te przykłady mogę jeszcze mnożyć, a wszystkie te problemy rozwiązałem stosunkowo niedrogo i łatwo przez zakup awaryjnego zasilania i akumulatora żelowego.

Zrobiłem w domu dodatkową linię 230V, która jest podłączona do tego awaryjnego zasilania i w przypadku awarii ze strony elektrowni nawet o tym nie wiem, nawet nieraz już o tym zapomniałem i na telefon od znajomych „czy mam prąd?” odpowiadałem, że tak. Obecnie nawet telewizor mam podłączony pod awaryjne zasilanie i gdy zabraknie prądu mogę nadal oglądać ulubiony film bez żadnych przerw.

Niestety chcąc zaoszczędzić na zasilaczu wybrałem najtańszy o mocy 400W, a przydałby się nieco większy bo obecnie podłączyłem do niego tyle urządzeń, że pracuje prawie na granicy swojej wytrzymałości ale i tak dobrze sobie radzi.

Myślę, że spokojnie można też go wykorzystać jako generator prądu – po podłączeniu do klem w samochodzie i uruchomieniu silnika możemy używać tak długo aż braknie paliwa (średnie spalanie w takim przypadku w zależności od samochodu osiąga 1L/h), a więc mniej więcej tyle co normalny generator prądotwórczy. Dlatego też zastanawiam nad wyprowadzeniem dodatkowych kabli zasilania 12V tak aby w przypadku długotrwałego nawet kilkudniowego braku prądu (np. awaria lini elektrycznej) można było bezustannie go używać zasilając z alternatora samochodowego.

Urządzenie typu podłącz i zapomnij, automatycznie przełącza się i ładuje akumulatory. Posiada też kilka zabezpieczeń, z których niestety udało mi się skorzystać robiąc niechcący zwarcie w instalacji – nic na szczęście się nie stało, a zasilacz sam po chwili zaczął znowu normalnie pracować.

Napisz komentarz